5 duathlonów na rozpoczęcie sezonu 2018
http://endure-team.pl/wp-content/uploads/2018/05/32776579_772423649616766_5216620973679181824_o-1024x684.jpg 1024 684 Endure Endure http://1.gravatar.com/avatar/7a678d70d59fe9b8af98208c9eab6f78?s=96&d=mm&r=gW ramach ostatniego etapu przygotowań do sezonu triathlonowego 2018 licznie braliśmy udział w duathlonach. Rywalizowaliśmy w Wiśle, Ustce, Katowicach, Czempiniu oraz Rumi. Oprócz solidnego treningu była to okazja do sprawdzianów formy przedsezonowej. Podsumowanie w liczbach to 6 miejsc na podium, w tym 2 wygrane open, 2 drugie miejsca open, brąz Mistrzostw Polski. Było ciekawie, poniżej krótkie relacje z poszczególnych startów.
HOTEL PODIUM EXTREME DUATHLON, 8.04.2018
To ekstremalna wersja duathlonu. Trasa o bardzo wymagających podbiegach i podjazdach. Zawody może nie należą do długich (5km+24km+3km), ale zdecydowanie do górskich, bo suma przewyższeń wynosiła ponad 1000m. Maciej Kubiak wystartował tam po raz drugi i po raz drugi zwyciężył. Pomimo tego, że był to dla niego start jedynie przygotowujący do Mistrzostw Polski w duathlonie oraz że prowadził od startu do mety, to wysiłek był dla niego bardzo kosztowny. I nie ma w tym przesady, bo Maciek przez prawie tydzień po tym starcie miał problemy z normalnym chodzeniem z powodu zmęczenia mięśni nóg.
LOTTO DUATHLON ENERGY USTKA oraz SILESIAMAN DUATHLON KATOWICE, 22.04.2018
W Ustce na dystansie krótkim (5km+15km+2.5km) wystartowała Marta oraz Maciej. Marta pomimo skurczy wywalczyła zwycięstwo w swojej kategorii oraz 4. miejsce open przy okazji poprawiając swój rekord na 5 km biegu oraz ogólny wynik na tej trasie z jesieni. Maciej potwierdził swoim startem, że jest na dobrej drodze do odbudowy formy po poważnych komplikacjach na początku roku. Natomiast w Katowicach dzielnie walczyła Ania. Dzielnie, bo jadąc na rowerze samodzielnie, chociaż nie było zakazu jazdy w grupie. Za to rywalki wykorzystywały jazdę na kole. Ostatecznie zabrakło Ani niespełna 10″ do zwycięstwa wśród wszystkich kobiet.
CHAMPIONMAN DUATHLON CZEMPIŃ, 12.05.2018
3. edycja największego i najszybszego duathlonu w Polsce i po raz trzeci z naszym udziałem. Rywalizowaliśmy na dystansie długim (10km+60km+10km) z bardzo dobrymi rezultatami. Tomasz Spaleniak obronił tytuł zwycięzcy z zeszłego roku prowadząc i kontrolując całą rywalizację od początku do końca. Pierwsze 10 km biegu w czasie 33’40”, następnie 60 km na rowerze w 1h27’09” i drugi bieg na 10 km w 36’49”. Dobra dyspozycja i warunki pomogły poprawić rekord trasy o kilkanaście sekund. A mogło być jeszcze lepiej, bo w trakcie Tomasz musiał zatrzymać się na rowerze by założyć łańcuch. Doskonale poradziła sobie z dystansem, ciepłem i nowym rowerem (pierwszy jego start) Ania. Zajęła 2. miejsce open i poprawiła swój wynik na tej trasie o 12′. Znów niewiele zabrakło do zwycięstwa, bo zaledwie 51″ po ponad trzygodzinnej walce.
DUATHLON RUMIA – MISTRZOSTWA POLSKI W DUATHLONIE, 19.05.2018
To był przede wszystkim poważny sprawdzian dla Macieja Kubiaka. Rywalizacja w elicie o miano Mistrza Polski z najlepszymi zawodnikami w kraju, w dodatku w swoim rodzinnym mieście. Maciek jako były Mistrz Polski w duathlonie zawsze jest jednym z faworytów do zdobycia medalu. Jednak przed tym startem była bardzo duża niepewność o formę. Od swojego startu w Wiśle, czyli przez ponad miesiąc, zmagał się z ciągłymi problemami, m. in. wynikającymi z łączenia wyczynowego uprawiania sportu z pracą zawodową. Na dodatek ostatnie 2 dni przed zawodami spędził na wyjeździe służbowym połączonym z długą podróżą. Jednak pomimo tych przeciwności, fantastycznie zmobilizował się psychicznie. Rozpoczął bardzo mocno, z pierwszą grupą przebiegł 5 km w tempie 3’03″/km. Jak się okazało, ten pierwszy bieg wyselekcjonował stawkę, bo mocne tempo na rowerze zdołali utrzymać jedynie Kacper Stępniak (obrońca tytułu Mistrza Polski), Piotr Ławicki oraz Maciek. To była trzyosobowa ucieczka, która powiększała przewagę nad rywalami. Maciek zaskoczył swoją doskonałą formą i medal MP miał w zasięgu ręki. Jednak w połowie dystansu etapu kolarskiego, mocny pierwszy bieg oraz szaleńcza jazda na rowerze poskutkowały skurczami w nogach. Maciek nie był w stanie utrzymać się z liderami, spadł na piąte miejsce. Przez pierwszy kilometr drugiego biegu Maciek utykał z powodu dalszych skurczy. Normalny bieg nie był możliwy, a rywale szybko się zbliżali. Jednak walka do końca z organizmem poskutkowała i Maciek ostatecznie wbiegł jako piąty na metę. To była postawa godna prawdziwego mistrza, biorąc pod uwagę nie tylko przebieg rywalizacji, ale głównie to co działo się w ostatnich tygodniach.
W rywalizacji kategorii wiekowych Mistrzostw Polski z dużymi nadziejami na obronę tytułu Mistrzyni Polski wystartowała Marta. Jednak w tym roku rywalizacja była na wyższym poziomie. Chociaż Marta poprawiła swoje rekordy na biegu oraz na rowerze, wystarczyło to na brąz. Gdyby nie skurcze nóg, co zabrało 2′ w strefie zmian, mogła stoczyć się walka o zwycięstwo. Męska część Team’u traktowała te zawody bardziej jako formę treningu, sprawdzenia obecnej formy. Mimo to walczyli na pełnych obrotach. Cała trójka dobrze spisała się biegowo osiągając tempo na poziomie swoich rekordów życiowych. Na rowerze można było spodziewać się nieco lepszych rezultatów, jednak nie ma się czym martwić. To dopiero początek sezonu, najwyższa forma dopiero nadejdzie.
GRATULACJĘ ZA WALKĘ I OSIĄGNIĘTE REZULTATY
Endure Team