Miarą sukcesu nie jest sam rezultat, ale włożona praca i pokonane przeszkody. Taki sam wynik może mieć inną wartość u dwóch różnych osób. Cele i osiągnięcia staramy się odnosić względem osobistego potencjału zawodnika. Ostatecznie u każdego chodzi przede wszystkim o to, by stawać się lepszym od samego siebie. Takie jest nasze podejście do sportu.

KAŻDY JEST INNY

Każdy jest indywidualnością. Niestety, ale według fizjologii nie każdy ma takie same uzdolnienia i predyspozycje. Przynajmniej w teorii. Chociaż pracą treningową można wiele nadrobić. Nie każdy też ma takie same warunki do trenowania na co dzień. Dlatego osiągnięcia sportowe oceniamy indywidualnie. Poprzez pryzmat tego jak został wykorzystany osobisty potencjał i dostępne możliwości. Nie poprzez sam wynik na mecie.

Natomiast w ogólnym podejściu do sportu rywalizacja z innymi zawodnikami to tylko jedna z wielu motywacji. Nie każdy musi walczyć o najwyższe lokaty na wyścigach. Przykładami innych celów może być poprawianie własnych rekordów, ukończenie jakiś wyjątkowych/ekstremalnych/długich zawodów, utrzymywanie systematycznej aktywności fizycznej czy czerpanie radości z treningu w naturze lub w grupie. Najważniejsze, aby każdy poznał własne, prawdziwe motywacje. Bardzo łatwo poddać się modzie czy trendom, które w triathlonie często prowadzą do startowania na długich dystansach. A nie tylko ‚długość ma znaczenie’. Nie trzeba startować na dystansach ‚ironman’, aby być spełnionym triatlonistą. Zależy nam, aby każdy trenował sport na własny sposób, chociaż często trzeba pomóc w określeniu tego sposobu.

WSZYSTKO JEST WZGLĘDNE

Liczby są względne. Generalnie pomiary mocy, prędkości, tętna mogą służyć od określania intensywności wysiłku. Jednak człowiek to nie maszyna. Czasami te same prędkości osiągane są zdecydowanie łatwiej, np. przy bardzo dobrej dyspozycji czy sprzyjających warunkach (wiatr, trasa). Albo przeciwnie, te same liczby mogą być osiągane znacznie większym wysiłkiem, niż zazwyczaj, np. przy dużym zmęczeniu. Dlatego włożony wysiłek nie zawsze jest właściwie określony przez liczby. Podobnie na zawodach. Osiągając swój najlepszy wynik w mocno obsadzonych zawodach można zająć dalekie miejsce. Albo zwyciężyć nie wykorzystując swojego potencjału. Wówczas zdobyta statuetka nie odzwierciedli włożonego wysiłku. W naszym podejściu wykorzystujemy elektroniczne pomiary w treningu i walczymy o najwyższe lokaty na wyścigach. Jednak zawsze najważniejszym wskaźnikiem jest uczciwie określony włożony wysiłek (można to porównać do RPE – z j. ang. rate of perceived excersion). A im większy wysiłek, tym większa nagroda w postaci poczucia, że dałem z siebie wszystko.

BEST I CAN BE

Dla nas poziom sportowy zawodnika nie jest najważniejszy. Liczy się przede wszystkim włożone zaangażowanie. Dlatego osiągnięcia oceniamy względem osobistego potencjału i włożonej pracy, a nie jedynie poprzez liczby czy medale. Dążymy do tego, aby stawać się co raz lepszą wersją siebie. Zawsze znajdzie się ktoś lepszy albo gorszy. Poza tym poziom rywali może być dla nas zbyt wysoki albo zbyt niski. Koncentrujemy się na osobistych standardach, możliwościach i ograniczeniach do pokonania. To najwłaściwsze odniesienia. Każdy jest tak samo ważny, mimo, że nie każdy jest tak samo szybki. Takie jest nasze podejście.

– Tomek Spaleniak